Tarta Tropezienne to deser pochodzący z południa Francji. Powstał w 1955r. Wymyślił go pewien cukiernik podczas kręcenia filmu : Bóg stworzył kobietę. Deser ten powstał specjalnie dla francuskiej gwiazdy kina: Brigitte Bardot
Składniki:
350-400 g ciasta na brioche (przepis na stronie)
(kruszonka):
30 g miękkiego masła
30 g cukru
30 g mąki
szczypta soli
(syrop)
150 ml wody
70 g cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżeczka ekstraktu pomarańczowego
skórka z 1 pomarańczy
(krem)
8 g żelatyny namoczone w 40 ml zimnej wody
320 ml mleka
5 żółtek
1 łyżeczka wanilii
30-35 g skrobi ziemniaczanej
100 g cukru
250 g mascarpone
250 g śmietanki 30% lub 36%
Wykonanie:
Ciasto na brioche spłaszczyć uformować okrąg i rozwałkować na rozmiar tortownicy (28cm).
(wałkując ciasto można robić chwilę przerwy by ciasto odpoczęło i się nie ściągało)
Ciasto przekładamy na okrągłą formę wysmarowaną masłem (28 cm) i nakłuwamy widelcem by równomiernie wyrosło na ok 2-2,5 godz. Wyrośnięte ciasto smarujemy jajkiem i posypujemy kruszonką. Pieczemy w temp. 180'C przez ok: 15-20 min. Ostygnięte ciasto przekrawamy wzdłuż na pół.
(kruszonka)
Miksujemy składniki na kruszonkę, wkładamy między papier do pieczenia i spłaszczamy bądź wałkujemy na grubość ok 5/6 mm. Wkładamy do zamrażarki na min. 30 min.
(syrop)
Zagotowujemy wszystkie składniki na syrop, zostawiamy do ostygnięcia
(krem)
żółtka ubijamy z cukrem, wanilią, przesiewamy skrobię i mieszamy razem. Międzyczasie zagotowujemy mleko, dodajemy powoli 1/2 do masy jajecznej i mieszamy by podgrzać masę. Krem jajeczny wlewamy z powrotem do mleka i stawiamy na średni ogień mieszając cały czas od momentu gdy się zagotuje mieszamy jeszcze przez ok 1 min. Do kremu dodajemy napęczniałą żelatynę, mieszamy. Dodajemy serek mascarpone, mieszamy do połączenia. Gotowy krem przekładamy do czystej miski i przykrywamy folią spożywczą, gdy wystygnie można wsadzić do lodówki.
Śmietankę ubijamy z łyżką cukru pudru. Schłodzoną masę budyniową również lekko miksujemy. Do kremu dodajemy i mieszamy delikatnie ubitą śmietanę. Powstały krem wkładamy do lodówki. do schłodzenia.
Oba kawałki ciasta nasączamy dokładnie syropem. Na spód wykładamy nasz krem, przykrywamy drugą warstwą ciasta. Wkładamy do lodówki na godzinę do stężenia
(krem radzę nakładać przy użyciu rękawa cukierniczego, wtedy masa się nie rozlewa)
SMACZNEGO :D
przepis pochodzi z brunoskitchen.net
Składniki:
350-400 g ciasta na brioche (przepis na stronie)
(kruszonka):
30 g miękkiego masła
30 g cukru
30 g mąki
szczypta soli
(syrop)
150 ml wody
70 g cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżeczka ekstraktu pomarańczowego
skórka z 1 pomarańczy
(krem)
8 g żelatyny namoczone w 40 ml zimnej wody
320 ml mleka
5 żółtek
1 łyżeczka wanilii
30-35 g skrobi ziemniaczanej
100 g cukru
250 g mascarpone
250 g śmietanki 30% lub 36%
Wykonanie:
Ciasto na brioche spłaszczyć uformować okrąg i rozwałkować na rozmiar tortownicy (28cm).
(wałkując ciasto można robić chwilę przerwy by ciasto odpoczęło i się nie ściągało)
Ciasto przekładamy na okrągłą formę wysmarowaną masłem (28 cm) i nakłuwamy widelcem by równomiernie wyrosło na ok 2-2,5 godz. Wyrośnięte ciasto smarujemy jajkiem i posypujemy kruszonką. Pieczemy w temp. 180'C przez ok: 15-20 min. Ostygnięte ciasto przekrawamy wzdłuż na pół.
(kruszonka)
Miksujemy składniki na kruszonkę, wkładamy między papier do pieczenia i spłaszczamy bądź wałkujemy na grubość ok 5/6 mm. Wkładamy do zamrażarki na min. 30 min.
(syrop)
Zagotowujemy wszystkie składniki na syrop, zostawiamy do ostygnięcia
(krem)
żółtka ubijamy z cukrem, wanilią, przesiewamy skrobię i mieszamy razem. Międzyczasie zagotowujemy mleko, dodajemy powoli 1/2 do masy jajecznej i mieszamy by podgrzać masę. Krem jajeczny wlewamy z powrotem do mleka i stawiamy na średni ogień mieszając cały czas od momentu gdy się zagotuje mieszamy jeszcze przez ok 1 min. Do kremu dodajemy napęczniałą żelatynę, mieszamy. Dodajemy serek mascarpone, mieszamy do połączenia. Gotowy krem przekładamy do czystej miski i przykrywamy folią spożywczą, gdy wystygnie można wsadzić do lodówki.
Śmietankę ubijamy z łyżką cukru pudru. Schłodzoną masę budyniową również lekko miksujemy. Do kremu dodajemy i mieszamy delikatnie ubitą śmietanę. Powstały krem wkładamy do lodówki. do schłodzenia.
Oba kawałki ciasta nasączamy dokładnie syropem. Na spód wykładamy nasz krem, przykrywamy drugą warstwą ciasta. Wkładamy do lodówki na godzinę do stężenia
(krem radzę nakładać przy użyciu rękawa cukierniczego, wtedy masa się nie rozlewa)
SMACZNEGO :D
przepis pochodzi z brunoskitchen.net
Komentarze
Prześlij komentarz